W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
SportBB

Katastrofa w meczu Podbeskidzia

Katastrofa w meczu Podbeskidzia

Podbeskidzie w fatalnym stylu przegrało ze Stalą Stalowa Wola 2:5 (0:3). W dwóch pierwszych meczach sezonu Górale nie zdobyli żadnego punktu tracąc aż 8 bramek.

Po kiepskim meczu z Sandecją Nowy Sącz kibice Podbeskidzia liczyli na rehabilitację Górali w Stalowej Woli. Nic takiego nie miało jednak miejsca. Stal, która jest spadkowiczem z I ligi, mecz rozpoczęła z duża determinacją. Już w 9. minucie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Jakub Kendzia, który wykończył z najbliższej odległości składną akcję Stali przeprowadzoną lewą stroną boiska.

W 21 minucie było już 2:0, gdy do bramki Konrada Forenca po rzucie rożnym trafił Damian Oko. Podbeskidzie pierwszej połowie miało kłopoty nie tylko z oddaniem strzału na bramkę rywali, ale w ogóle z wyprowadzeniem akcji z własnej polowy. Kulminacją bezradności był trzeci gol stracony w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Konrad Forenc rozpoczął grę od własnej bramki długim wykopem, tę na środku boiska przejęli gospodarze, a Masymilian Hebel, nie zastanawiając się, strzałem  spod linii środkowej przelobował bielskiego bramkarza.

Na początku drugiej połowy trener Krzysztof Brede dokonał aż trzech zmian. W miejsce zupełnie niewidocznych Dalibora Takaća, Bartosza Martosza i Wojciecha Szumilasa  weszli Maciej Górski, Marcin Urynowicz i Oskar Zawada. Obraz gry nie uległ jednak zmianie. W 57. minucie na 4:0 podwyższył Patryk Zaucha.

Obrazu gry bielszczan nie zmienią dwie bramki strzelone w dalszej części drugiej połowy. Najpierw Maciej Górski trafił do bramki rywali strzałem głową po rzucie rożnym, a potem Lucjan Klisiewicz wykorzystał dośrodkowanie Daniela Dziwniela.

Mecz Górale rozpoczęli tak, jak zaczęli w doliczonym czasie gry wynik meczu na 5:2 ustalił pięknym strzałem w okienko Krystian Lelek.

W dwóch spotkaniach nowego sezonu Podbeskidzie doznało dwóch porażek i straciło aż osiem goli. Kibicom, którzy liczyli iż Podbeskidzie będzie walczyło o awans, przypomina się zeszłoroczna jesień, która była jedną z najgorszych w historii klubu. 

 

Stal Stalowa Wola – Podbeskidzie 5:2 (3:0)

1:0 Jakub Kendzia (9’), 2:0 Damian Oko (21’), 2:0 Maksymilian Hebel (45’+2), 4:0 Patryk Zaucha (57’), 4:1 Maciej Górski (60’), 4:2 Lucjan Klisiewicz (81’), 5:2 Krystian Lelek (90+3)

Podbeskidzie: Konrad Forenc - Dawid Ściuk (50’ Łukasz Kabaj), Marcin Biernat, Jan Majsterek, Daniel Dziwniel - Maksymilian Sitek (68’ Unai Buján), Mateusz Kizyma, Dalibor Takáč (46’ Maciej Górski), Wojciech Szumilas (46’ Marcin Urynowicz), Bartosz Martosz (46’ Oskar Zawada) - Lucjan Klisiewicz

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart