W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Przydatne szkło pomniejszające

Przydatne szkło pomniejszające

Od jakiegoś już czasu patrzę na świat przez solidne, odporne na zmiany moich nastrojów, szkło pomniejszające. Nie chcę wcale widzieć wszystkiego bardzo dokładnie, detalicznie i jaskrawo. Wprost przeciwnie, chcę widzieć mniej, mniej wyraźnie, w ogóle nie chcę niektórych rzeczy widzieć. Przydałoby mi się jeszcze takie ucho niedosłyszące, taki aparat zakładany z wprost odwrotną intencją niż wszelkie aparaty dla osób niedosłyszących, ale na to przyjdzie jeszcze pora. 

Używam szkła pomniejszającego na co dzień, wychodzę z założenia, że moja głowa nie jest pojemnikiem na wszystko, co tylko świat ma tam do pokazania. Nie interesuję się życiem innych, nie zaglądam przez ramię, nie przeglądam wszystkich widomości świata, nie widzę cudzych spraw, nie przyglądam się już w ogóle nie swojemu światu. Szkło pomniejszające sprawia, że pomniejsza się mój świat wyłącznie do tego, w którym chcę żyć. Pomijam zupełnie całą zewnętrzność, ona staje się coraz bardziej zbędna. Nie przywiązuję wagi do tego, co robią, myślą, czują ludzie, którzy nie są częścią mojego świata, świata, który staje się coraz bardziej mikro, coraz przytulniejszy, zupełnie, zupełnie przeze mnie oswojony. 

Rozmawiałam wczoraj z moją serdeczną znajomą o stanie wojennym i  latach zaraz po. Zastanawiałyśmy się obie, co pamiętamy z tamtego okresu i na ile polityka weszła jakkolwiek w nasze życia, byłyśmy podlotkami, bez świadomości wielkiej polityki, ale przecież z jakimiś już rejestratorami wrażeń i doświadczeń. Właściwie nic nam nie zostało w pamięci i to nie dlatego, że byłyśmy jakimiś wielkimi ignorantkami, inna rzecz, że przecież dziećmi, ale dlatego, że obydwie mieszkałyśmy w zamkniętych domach chronionych, czyli takich, które wypełnione były prywatnością, wyłącznie sprawami naszych rodzin, wyłącznie naszym najbliższym otoczeniem.  Świat bez mediów, bo z dzisiejszej perspektywy tak on wyglądał, bez miliona spraw, często zupełnie niedorzecznych, niczego w nasze życie nie wnoszących, bez błazeńskich newsów o tym, że Polskę zaatakowała zima, bez reklam obiecujących nam, że świat ma szansę absolutnie zjawiskowo wypięknieć za już 78 tys. w wersji podstawowej, bez telefonów. Jak my żyliśmy bez telefonów? Fajnie żyliśmy! Żyliśmy w ciszy swoich domów, z dala od wodzących na wszelakie pokuszenie kolorowych świateł i kolorowych kłamstw. Wszyscy wtedy używaliśmy szkieł pomniejszających – to, co nie nasze, nie było nasze. Dzisiaj taka wszech dostępność  zjada własny ogon. Żyjemy z nadmiarem obrazów, mamy problem z selekcją myśli, oczekiwań, znajomych, nie potrafimy się skupić, bo modne dzisiaj szkła powiększające sprawiają, że wszystko udaje, że jest nasze, że jest naszą sprawą, że jest nam potrzebne, że cokolwiek warunkuje.

Coraz mniej dostrzegam, bo coraz mniej potrzebuję, głowa przestała mi się kręcić dookoła szyi i fajnie mi z tym. 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart