W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
KulturaBB

Służące do wszystkiego

Służące do wszystkiego

Za nami premiera spektaklu „Służące do wszystkiego” w reżyserii Agaty Puszcz, znanej w naszym mieście z takich realizacji jak Ciało Bambina czy Wyspa Kalina.

Spektakl  to sceniczna adaptacja książki pt. „Służące do wszystkiego” Joanny Kuciel-Frydryszak, która znalazła się na liście najlepszych książek wydanych w 2018 roku.

Służba wydaje się  tematem, odległym i historycznym; ale czy aby na pewno? Podział ludzi na lepszych i gorszych, wzajemne relacje, prawa kobiet, codzienne życie, zwyczaje i tradycje. To autorka pokazuje bardzo wyraźnie. Człowieczeństwo lub jego brak oraz podział na „państwo i służbę” istnieje wszędzie, przekracza granice, kraje, kontynenty.

Epoka służących zmienia się – ludzi nie stać już na osobną służbę do każdego zajęcia. Wyspecjalizowane służące znikają, a pojawiają się tytułowe służące do wszystkiego. Posprząta, ugotuje, zrobi zakupy, zajmie się dzieckiem. Wykona każde polecenie. W ten świat wprowadza widownię Emilka, młoda dziewczyna z prowincji, która szybko traci imię, by stać się „jedną z wielu Kaś czy Maryś”. W nowym otoczeniu poznaje inne służące i stopniowo odkrywa los kobiet, które budowały życie innych, nigdy nie mając szansy na własne.

Na podstawie reportażu „Służące do wszystkiego” Joanny Kuciel-Frydryszak powstał dramat, który przywraca głos tym zapomnianym kobietom. Tajemniczy, chwilami groteskowy świat międzywojennej służby odsłania struktury przemocy, które w zmienionej formie przetrwały do dziś. To opowieść o klasowych podziałach, niewidzialnej pracy i potrzebie wspólnoty, która staje się pierwszym krokiem do oporu. Wykona każde polecenie. To Marysie i Kasie, dziewczyny często tracące nawet własne imię wraz z rozpoczęciem służby.

Zdecydowałyśmy się opowiadać to fabularnie - pociągał nas tamten czas, kostiumy, wejście w ten świat odległy nam, a jednak nie aż tak bardzo odległy. Musiałyśmy też wybrać pewne wątki z książki, bo ona jest bardzo obszerna i wielowątkowa. Przedstawia różne odsłony życia służących – my przysposobiłyśmy te najbardziej bolesne i trudne: historie niesprawiedliwości, trudu, tego, jak kobiety były traktowane. Myślimy też o tym wszystkim bardzie ogólnie - o prawie pracy, o systemie, o podziałach klasowych. Interesowało nas też to, co nam się kojarzy ze służącymi w kontekście teatru – więc Moralność pani Dulskiej, teatralność brechtowska; tamte czasy to też kabaret, więc trochę próbowałyśmy to połączyć. Wychodzimy od historii kryminalnej, ale dosyć szybko ją rozszczelniamy – tłumaczy Zuzanna Bojda, autorka scenariusza. W spektaklu są postaci państwa - uosabiające system-  i są służące – kobiety, pracownice podległe temu systemowi i odczuwające nierówności.

Jest w tym spektaklu sporo muzyki autorstwa Krzysztofa Maciejowskiego, często zaskakującej, tak samo jak fakt,  że aktorki biorące udział w sztuce, specjalnie na potrzeby „Służacych…” nauczyły się gry na instrumentach. To na pewno propozycja Teatru Polskiego, z której warto skorzystać.

Źródło: Teatr Polski w Bielsku-Białej, Magazyn Ratuszowy

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart