Katarzyna Kawa reprezentująca bielski BKT Advantage nie zagra w US Open. Szansę na grę w amerykańskim turnieju Wielkiego Szlema mają jeszcze dwie „bielszczanki”.
Nie tak miał wyglądać początek eliminacji do jednego z najważniejszych turniejów tenisowych w sezonie. W nocy, dokładnie w tym samym czasie gdy Iga Świątek walczyła w finale turnieju w Cincinnati, trenująca na co dzień w bielskim BKT Advantage Katarzyna Kawa rozpoczęła walkę w eliminacjach do turnieju głównego US Open. Niestety, Polka zajmująca obecnie 120. miejsce w światowym rankingu tenisistek musiała uznać wyższość niżej notowanej (308. WTA) reprezentantki gospodarzy Claire Liu. Amerykanka wygrała 6:1 i 6:3 i to ona będzie walczyła w kolejnych fazach eliminacji do turnieju głównego w Nowym Jorku.
Na występ w amerykańskim turnieju wciąż szansę mają jeszcze dwie zawodniczki związane z bielskim BKT Advantage. We wtorek w kwalifikacjach wystąpią Maja Chwalińska i Linda Klimovicova. Chwalińska (177. w rankingu WTA) zmierzy się z Włoszką Giorgią Pedone, która zajmuje obecnie 255 miejsce w światowym rankingu. Z kolei rywalką Lindy Klimovicovej będzie młoda Rosjanka, Alina Korniejewa. Obie zawodniczki zajmują podobne miejsce w rankingu. Polka czeskiego pochodzenia jest 188., zaś jej przeciwniczka 197.
Aby zagrać w turnieju głównym US Open Polski muszą wygrać w kwalifikacjach trzy mecze. Turniej główny rozpocznie się 24 sierpnia i potrwa do 8 września. W głównej drabince rywalizacji miejsce mają już zapewnione trzy Polski: Iga Świątek, Magdalena Fręch i Magda Linette.