Trwają przygotowania do budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej z Bielska-Białej do Krakowa. W Hałcnowie pojawiły się maszyny i rozpoczęły się badania geologiczne, które dostarczą szczegółowych danych o budowie terenu.
Pod koniec czerwca krakowski Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podpisał z firmą Voessing umowę na przeprowadzenie badań geologicznych i przygotowanie projektu budowlanego dla pierwszego odcinka BDI od Bielska-Białej do Bulowic (o długości 16,9 km).
Od początku sierpnia pierwsze wiercenia prowadzone są w Bielsku-Białej, w Hałcnowie. Badania mają określić warunki gruntu i jego nośność i przynieść odpowiedź na pytania w jaki sposób trzeba je wzmocnić, czy konieczna jest wymiana gruntu lub jak głęboko trzeba usadowić pale stanowiące podpory estakady. W trakcie prac na odcinku do Bulowic powstanie ponad 6,6 tysiąca odwiertów o średniej głębokości 11 metrów i około 2,4 tysiąca sondowań o średniej głębokości 13 metrów. W razie potrzeby najgłębsze odwierty sięgną około 30 metrów.
Na niespełna siedemnastokilometrowym odcinku nowej trasy powstaną trzy węzły drogowe: w Kozach (na skrzyżowaniu z ul. Przecznią), w Kętach (na przecięciu z dzisiejszą drogą krajową nr 52) i Bulowicach (na skrzyżowaniu z DK52, w pobliżu ul. Świerkowej). W Kobiernicach powstaną także dwa MOP-y, po jednym w obu kierunkach. Powstanie też 21 obiektów inżynieryjnych – mostów, wiaduktów i estakad. Najdłuższy – około kilometrowy – będzie most na Sole w Kobiernicach. Odpowiedni odbiór deszczówki zapewni 27 zbiorników retencyjnych o łącznej pojemności 11,6 mln litrów.
To właśnie na tym odcinku dzisiejszej drogi krajowej nr 52 notuje się obecnie największe natężenie ruchu. Trasę między Bielskiem-Biała a Andrychowem pokonuje od 13 do 19 tysięcy pojazdów na dobę.