W drugiej turze wyborów prezydenckich w Bielsku-Białej do urn poszło 90 979 osób. Daje to frekwencję na poziomie 74,21%, jedną z najlepszych w województwie śląskim, gdzie średnia wyniosła 70,68%. W skali kraju do urn poszło 71,63% uprawnionych do głosowania.
Frekwencja w drugiej turze była w Bielsku-Białej o prawie 4% wyższa niż dwa tygodnie temu, gdy wniosła 70,41%. W roku 2020 w drugiej turze wyborów prezydenckich w stolicy Podbeskidzia głosowało 67,31% uprawnionych.
Jeśli chodzi o poszczególne obwody, to najwyższą frekwencję zanotowano w komisji nr 64 w Szkole Podstawowej nr 23 w Kamienicy. Głosowało tutaj aż 81,83% uprawnionych. Powyżej 80% głosujących odnotowano także w komisji nr 26 w Zespole Szkół Samochodowych i Ogólnokształcących przy ul. Filarowej (80,82%). To część Starego Bielska. I właśnie w tej dzielnicy zanotowano najwyższą frekwencję w skali osiedla. W trzech komisjach obwodowych działających w Starym Bielsku odnotowano średnią frekwencję na poziomie 79,90%. Oznacza to, że właśnie Stare Bielsko wygrało ufundowaną przez prezydenta miasta nagrodę – 100 tysięcy złotych – za najwyższą frekwencję. Zgodnie z deklaracją prezydenta ma ona zostać przekazana do dyspozycji rady osiedla. Problem w tym, że w Starym Bielsku… rada osiedla nie funkcjonuje, gdyż w przeprowadzonych na początku tego roku wyborach nie zgłosiła się tam odpowiednia liczba chętnych, którzy chcieliby w osiedlowym samorządzie działać. Gdzie w takim przypadku trafi nagroda? Zapytanie w tej sprawie wysłaliśmy już do Biura Prasowego Urzędu Miasta.
Drugie miejsce wśród osiedli, które najliczniej zagłosowały we wczorajszych wyborach zajęła Kamienica z frekwencją 79,13%. Bardzo wysoki odsetek głosujących – 78,43% - odnotowano także w Straconce. Na drugim biegunie znalazła się Biała Wschód, gdzie do wyborów poszło jedynie 59,49% uprawnionych.