W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Wapienica

Martwa łania leżała kilka dni w jeziorze w Wapienicy

Martwa łania leżała kilka dni w jeziorze w Wapienicy

W wodach jeziora Wielka Łąka w Wapienicy, z którego pobierana jest woda dla bielszczan,  kilka dni leżało truchło łani jelenia. W niedzielę wieczorem wyłowili je strażacy. 

O tym, że w jeziorze Wielka Łąka w Wapienicy znajduje się truchło łani jelenia spacerujący w okolicy mieszkańcy poinformowali nas w niedzielę w południe. Wszystko wskazywało na to, że zwierzę utopiło się po ataku wilków. Te na zboczach Palenicy urządziły sobie na łanię polowanie, w czasie którego zwierzę zagonione zostało nad brzeg zbiornika w Wapienicy. Prawdopodobnie, próbując uciekać, wyczerpana łania weszła do wody i utonęła. 

W ciągu dnia, mimo upływającego czasu, zwierzę nadal znajdowało się w jeziorze. Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że pojawiły się wątpliwości, kto powinien je usunąć. W przypadku dróg publicznych w Bielsku-Białej martwe zwierzęta usuwane są przez pracowników schroniska Reksio, które ma podpisaną odpowiednią umowę z Urzędem Miejskim. Gdy ciało znajduje się na terenie prywatnym odpowiedzialny jest za to właściciel terenu. Zbiornik w Wapienicy znajduje się pod zarządem Aqua S.A., wydaje się więc, że to właśnie ta spółka powinna zadbać o usunięcie martwego zwierzęcia. Tym bardziej, że ze zbiornika pobierana jest woda, z której korzystają mieszkańcy Bielska-Białej. Jezioro jest obiektem strategicznym, który powinien być chroniony szczególnie. Potwierdzają to tabliczki zakazu fotografowania ustawione tu po wybuchu wojny w Ukrainie.

Zwierzę pozostawało w wodzie do wieczora, gdy zaniepokojeni mieszkańcy fakt ten zgłosili na numer alarmowy 112. Już po kilkunastu minutach na miejscu pojawiła się Państwowa Straż Pożarna. Przed godziną 23.00 zwierzę zostało wyłowione z wody i ułożone na brzegu zbiornika. Dziś rano ma zostać uprzątnięte i przekazane do utylizacji przez pracowników Aqua S.A.

Stan rozkładu wyłowionego truchła wskazuje, że łania jelenia nie żyje od kilku dni. Dlaczego zarządzająca zbiornikiem spółka Aqua nie podjęła wcześniej działań, aby zwierzę usunąć?

 

Aktualizacja:

Bielski Sanepid uspokaja: kilkudniowe zaleganie truchła w wodach zbiornika nie powinno mieć wpływu na jakość wody, który dociera do naszych kranów. Bez względu na różnego rodzaju incydenty próbki wody ze zbiornika pobierane są regularnie (w środy, piątki i niedziele) do badania. W ostatnich dniach nie zanotowano żadnych odstępstw od normy. Mimo tego Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Bielsku-Białej poinformowała dziś rano nasz portal, że ze względu na zaistniałą sytuację dziś pobrane zostaną ze zbiornika do badania dodatkowe próbki wody. 

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart