21-letni bielszczanin Mateusz Dubiel wystartuje w XIX Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina, jednym z najważniejszych i najbardziej prestiżowych wydarzeń muzycznych na świecie. Konkurs rozpocznie się 2 października w Warszawie.
Mateusz Dubiel urodził się w 2004 r. W roku 2023 ukończył klasę fortepianu w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych im. Stanisława Moniuszki w Bielsku-Białej pod kierunkiem Anny Skarbowskiej. Obecnie studiuje w Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie w klasie prof. Mirosława Herbowskiego. Swoje muzyczne początki utalentowany pianista wspominał w wywiadzie dla Gazety Miejskiej „Kurier.BB”: Wszystko zaczęło się od grania z dziadkiem, który pochodzi z Podhala. Pokazywał mi muzykę ludową – razem śpiewaliśmy, graliśmy na harmonijce ustnej, potem na akordeonie. Była to przede wszystkim góralszczyzna. Widząc jak mnie to zainteresowało, tata zapisał mnie do szkółki muzycznej w Buczkowicach. Miałem wtedy pięć albo sześć lat. Profesjonalną naukę rozpocząłem w drugiej klasie podstawówki, ale nie wyróżniałem się szczególnie. Przyspieszyłem w wieku dwunastu lat, wtedy też zacząłem rzeczywiście poważnie ćwiczyć.
Dubiel ma już na swoim koncie zwycięstwa w kilku konkursach krajowych i międzynarodowych, m. in. I miejsce w 27. Konkursie Pianistycznym dla Dzieci i Młodzieży w Szafarni, I miejsce i nagrodę specjalną za wykonanie sonaty w 52. Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym Virtuosi Per Musica di Pianoforte w Czechach, a także III miejsce w Międzynarodowym Konkursie im. Światosława Richtera w Seulu. W 2022 roku zwyciężył w Ogólnopolskim Konkursie Chopinowskim w Warszawie, a także zdobył drugie nagrody w międzynarodowych zmaganiach Jeune Chopin w Lugano i w Bałtyckim Konkursie Pianistycznym w Gdańsku. Otrzymał także Nagrodę Ikara za 2021 rok przyznaną przez Prezydenta Bielska-Białej. – Nagrody oczywiście bardzo cieszą. Przede wszystkim jednak skupiam się na muzyce i dalszym własnym rozwoju. Osiągnięcia są wynikiem pracy, co motywuje do dalszego wysiłku. Konkursy nie są jednak dla mnie celem, chcę po prostu grać dla ludzi – podkreślał Mateusz Dubiel we wspomnianym wywiadzie.
Mateusz Dubiel to niesamowity talent, jednak jego sukcesów nie byłoby bez ciężkiej pracy. Sam tak mówi o swojej pracy przy fortepianie: Nie zdarza się, aby było to dziennie mniej niż trzy godziny. I rzadko są to tylko trzy godziny, zwykle około czterech. Bywa, że jest to pięć godzin i dłużej. Bywają tez takie dni, że mi się nie chce, ale oczywiście trzeba się zmuszać. Ważna jest też jakość ćwiczenia. Gdy się jest odpowiednio skupionym dwie godziny ćwiczenia mogą dać więcej niż cztery w inny dzień – mówi. I dodaje: Trzeba także pamiętać, że praca muzyka – przynajmniej w moim przypadku – nie ogranicza się tylko do siedzenia przy instrumencie. Wiele rzeczy układa się w głowie, gdzieś w międzyczasie, nie tylko przy fortepianie. To wszystko się dopracowuje i dojrzewa w swoim czasie.
Mateuszowi życzymy powodzenia i z niecierpliwością czekamy na jego występ podczas jednego z najbardziej prestiżowych konkursów fortepianowych na świecie.
foto: Paweł Sowa / UM Bielsko-Biała