fot. Jacek Zachara
Las nie potrzebuje człowieka, by przetrwać! Największym przejawem troski o przyrodę jest pozwolenie jej działać według własnych zasad! To akcentuje wystawa Drugie życie drzew, przygotowana przez Inicjatywę Las Wokół Miast. Ekspozycja ukazuje zupełnie odmienne od leśników spojrzenie na las. Wystawa powstała z inspiracji książką naukową Drugie życie drzewa, która przypomina, że las nie potrzebuje pośpiechu, lecz czasu. To właśnie czas pozwala drzewom dojrzewać, komunikować się, wspierać i współtworzyć życie, którego nie da się zaplanować w tabelach gospodarczych.
Poprzez wystawę „Drugie życie drzew" chcemy zachęcić do innego głębszego spojrzenia na las – mówi Renata Lejawka, koordynatorka projektu – Las nie wymaga naszej nieustannej kontroli, lecz zrozumienia i szacunku dla jego naturalnych procesów. Martwe drzewo to nie strata, lecz nieodzowny element cyklu życia lasu..
Dla leśników las to uporządkowany drzewostan, nad którym człowiek sprawuje kontrolę. Dla przyrodników – to złożony, samoregulujący się ekosystem, w którym każde drzewo, także stare i martwe, ma swoje znaczenie. Paradoksalnie to właśnie te sędziwe, zamierające drzewa stanowią źródło życia dla setek gatunków, podtrzymując bioróżnorodność i naturalny cykl odnowy lasu. Leśnicy przerywają ten naturalny stan, gdy drzewo wchodzi w tak zwany (w ich żargonie) wiek rębności.
Działania Lasów Państwowych coraz bardziej budzą sprzeciw społeczeństwa i przyrodników. W imię zysków z pozyskania drewna i prowadzenia przeskalowanych inwestycji nie respektują naturalnych potrzeb przyrody i człowieka. Lasy przez to tracą zdolność samoregulacji i stają się bardziej podatne na skutki zmian klimatu oraz wzmożoną aktywność niekorzystnych czynników. A to właśnie wielowiekowy i zasobny w martwe drzewa las górski mógłby nas w sposób naturalny wesprzeć w powstrzymaniu dynamiki fali powodzi.
Dotychczasowa gospodarka Lasów Państwowych – mówi Jacek Zachara, autor części merytorycznej wystawy - osłabia zdolność lasu do samoregulacji. W efekcie, las staje się mniej odporny na negatywne oddziaływania środowiska – zarówno te związane z pogodą i klimatem, jak i te wynikające z interakcji biologicznych. Na przykład gdy pojawi się kornik. Gdy widzimy usychające świerki, łatwo obwiniać maleńkiego owada. Tymczasem kornik drukarz nie niszczy lasu – on pomaga mu żyć. Wybiera drzewa osłabione przez gospodarkę leśną i zmiany klimatu. Robi miejsce nowemu życiu.
Ekspozycja ma na celu nie tylko popularyzację wiedzy przyrodniczej, ale też zmianę perspektywy – od postrzegania lasu jako źródła surowca ku dostrzeżeniu jego wartości ekologicznej, społecznej i emocjonalnej. Tak bardzo nam potrzebnej.
Las jest piękny na każdym etapie życia drzew - dodaje Renata Lejawka - Jednak pozbywając się sędziwych i martwych drzew sami pozbawiamy się nieocenionej bioróżnorodności - ptaków, owadów, mszaków, grzybów, które mogą zaistnieć tylko dzięki temu, że cykl życia przyrody trwa nieustannie. Wystawa pozwala inaczej spojrzeć na las!
Autorzy do współtworzenia zaprosili fotografów, przyrodników i miłośników lasu. Ich zdjęcia ukazują niezwykłe piękno lasów naturalnych oraz rolę, jaką martwe i dojrzałe drzewa pełnią w zachowaniu równowagi przyrody. Warto zauważyć, że wśród autorów zdjęć jest dwóch naukowców – prof. Zbigniew Wilczek oraz dr Mariusz Wierzgoń oraz jeden z najbardziej znanych dziennikarzy przyrodniczych, przy okazji uznany fotografik – Adam Wajrak.
Spotkanie dla mieszkańców – 13 listopada, godz. 16.00, plac Wojska Polskiego
Żródło: materiały organizatora




