O zaniedbanym skwerze przy ul. 3 Maja i Zamenhofa pisaliśmy kilka dni temu w tekście Zaniedbany skwer w sercu miasta. Jak się okazuje, ulegliśmy złudzeniu.
Interpelację w sprawie zaniedbanego zielonego terenu w centrum miasta złożył radny Paweł Korzondkowski (PiS), wskazując, że teren jest zaśmiecony, alejki zaniedbane a chodniki zarastają chwastami. Do interpelacji dołączył zdjęcia, obrazujące stan skweru.
Jak się okazuje, zarówno radny jak i redaktor, który udał się na miejsce by zweryfikować stan spraw, ulegli złudzeniu. Tak przynajmniej wynika z odpowiedzi, którą wystosował zastępca Prezydenta Miasta Adam Ruśniak. Poinformował on radnego (a my informujemy naszych Czytelników) że skwer jest regularnie porządkowany, zaś pojawiające się drobne zanieczyszczenia są zjawiskiem typowym dla przestrzeni śródmiejskich. Ze względu na powtarzające się akty wandalizmu nie przewiduje się montażu dodatkowych pojemników na odpady. Planuje się za to wykonanie dodatkowych nasadzeń krzewów ozdobnych.
Wszystko zatem w porządku. Najlepsze wiceprezydent zachował jednak na sam koniec swojego wystąpienia. Otóż zgodnie z informacjami uzyskanymi od Miejskiego Zarządu Dróg, „gracowanie chodników w rejonie Skweru Esperanto zostanie zlecone po zakończeniu procedury przetargowej i podpisaniu umowy z wykonawcą w zakresie letniego utrzymania zachodniej strefy miasta”.
Odpowiedź nosi datę 8 września. Na wszelki wypadek przypominamy, że lato kończy się 21 września. Trzymamy kciuki, by do końca lata wyłoniono wykonawcę letniego utrzymania dróg i chodników w czystości. Jeśli się nie uda, będzie jak znalazł na przyszłe lato.