Po świetnych poprzednich meczach Rekordu, dzisiaj miejscowi podejmowali lidera Olimpię Grudziądz. To nie znaczy, że bielszczanie byli skazywani na pożarcie.
W mecz dużo lepiej weszli przyjezdni i to niestety zakończyło się dla BTS Rekord fatalnie. Najpierw w 5 minucie gola dla Olimpii zdobył Kaczmarek a 8 minut później w 13 minucie wynik podwyższył Mas. I wydaje się, że to był przełomowy monet meczu. Goście jakby nieco zluzowali i uwierzyli, że już jest po meczu. Za to Rekordziści odwrotnie, zabrali się do pracy i zaczęli grać swoje. Mecz się wyrównał a gospodarze coraz częściej dochodzili do sytuacji bramkowych. Co się nie udało w pierwszej połowie, nastąpiło w drugiej.
Druga połowa to świetna gra Rekordu. Dobra gra gospodarzy została nagrodzona zdobyczami bramkowymi. Najpierw w 50 minucie bramkę zdobył Ryś, co jeszcze bardziej nakręciło miejscowych. I za to zostali nagrodzeni kolejnym golem. W 77 minucie z rzutu karnego bramkę wyrównującą zdobył niezawodny Świderski. Brawa dla miejscowych. Szkoda, że tylko remis bo z przebiegu całego meczu gospodarze zasłużyli na wygraną.
Skład BTS Rekord:
Wojciech Kaczorowski(BR), Dariusz Pawłowski, Tomasz Boczek, Jan Sobociński, Hubert Żyrek, Daniel Ściślak, Jakub Ryś, Jan Ciućka, Michał Śliwka, Daniel Świderski, Wojciech Łaski
Rezerwowi: Wiktor Żoneczko, Jakub Kempny, Kacper Kasprzak, Krystian Wrona, Louis Poznański, Piotr Wyroba, Mateusz Tekieli, Filip Sapiński, Mateusz Klichowicz




