W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
BBlogosfera

Skarbek. Ten film zaczął się w Bielsku

Skarbek. Ten film zaczął się w Bielsku

Do kin właśnie wszedł film „Skarbek. The Partisan”. Bohaterką jest Krystyna Skarbek, kobieta-szpieg z okresu II wojny światowej. Postać fascynująca i tajemnicza; ale żeby było jasne – z filmu nie dowiecie się, kim była naprawdę. To zgrabny thriller, nic więcej. Ten film nawet nie stał na jednej półce obok prawdy o Skarbek, bo ta półka znajduje się w najpilniej strzeżonym archiwum brytyjskiego wywiadu. 

I teraz niespodzianka. Pierwsza scena tego filmu powinna zaczynać się w Bielsku. 

Jest rok 1938, słychać już pomruki wojny zza pobliskiej granicy, zresztą bielscy Niemcy nie kryją się ze swoją fascynacją Hitlerem a działacze Jungdeutsche Partei tworzą nazistowskie bojówki. Polski wywiad też nie zasypia gruszek w popiele: to tu ulokował się sztab Legionu Zaolziańskiego, tajnych grup dywersyjnych, szykujących się do przejęcia Zaolzia od upadającej Czechosłowacji. 

W takiej scenerii w pokoju jednego z bielskich hoteli dochodzi do spotkania czterech osób. Jednym z nich jest Harold Benjamin Perkins, mieszkający w Bielsku i prowadzący tutaj firmę w branży „light engineering”. W rzeczywistości jego firma jest tylko przykrywką, a „Perks” to agent sekcji polskiej brytyjskiego wywiadu w stopniu kapitana. 

bielski przemysłowiec Harold Perkins "Perks" w stroju roboczym; photo source: Special Forces Club

Jego rozmówcami jest trójka Polaków. Jerzy Ordon-Giżycki wcześniej był kowbojem w Teksasie, poszukiwaczem złota w Kolorado i kierowcą Johna Rockefellera, teraz szykuje się do kariery dyplomaty w Abisynii. Koło niego siedzi świeżo poślubiona, sporo od niego młodsza, bo 30-letnia Krystyna Skarbek. Miss Nart i uczestniczka Miss Polonia, miłośniczka jazdy konnej i wspinaczki górskiej, ulubienica warszawskich i zakopiańskich salonów. A trzecim jest najmłodszy z nich Andrzej Kowerski, polski wojskowy, który kilka lat wcześniej zasłynął tym, że przeżył kilkugodzinne zasypanie przez górską lawinę w Tatrach. A przy okazji: kochanek Krystyny Skarbek. Prawdopodobnie jako jedyny ma zgodę albo raczej ciche przyzwolenie polskiego wywiadu. 

Szczegółów spotkania nie zna nikt, ale postaci są prawdziwe, zgadza się też rok i miejsce.  To o tyle ważne, że niewiele jest rzeczy pewnych w życiu Krystyny Skarbek. Znacznie więcej jest „podobno”. Podobno Winston Churchill nazwał Skarbek swoim ulubionym szpiegiem. Podobno informowała aliantów o planach ataku Niemiec na ZSRR. Podobno była "najodważniejszą z odważnych". Podobno była inspiracją dla autora serii o Agencie 007, Iana Fleminga, który utrwalił Skarbek jako Vesper Lynd, pierwszą i najsłynniejszą „dziewczynę Bonda”. Dużo jest tego „podobno”. 

Coś jednak wiemy. Na przykład to, że robienie z Krystyny Skarbek bohaterki polskiego podziemia jest nadużyciem, bo Skarbek nie pracowała dla polskiego państwa. Była agentką brytyjską. Jasne, w czasie wojny praca dla SOE (Special Operation Executive) mogła być traktowana jako praca także dla Polski, ale jednak cele Imperium Brytyjskiego w tej wojnie były odmienne do interesów polskich (patrz: Jałta, Teheran). Zresztą: Skarbek została brytyjskim agentem rok przed wybuchem wojny. W wywiadzie Jej Królewskiej Mości, legendowana pod nazwiskiem Granville, dosłużyła się stopnia oficerskiego. Dla Brytyjczyków pracowała po wybuchu wojny w Budapeszcie, na Bałkanach, potem w okupowanej Francji. Kursowała ze Słowacji do Polski przez Tatry. Podczas pobytu na Węgrzech współpracowała z jeszcze bardziej tajemniczą organizacją szpiegowską „Muszkieterowie”, której szefa, kapitana Witkowskiego, AK podejrzewała o paktowanie z Abwehrą i Sowietami i którego podziemny sąd wojskowy skazał na śmierć. W Budapeszcie aresztowali ją Niemcy, ale w niejasnych okolicznościach wyszła z więzienia, a Brytyjczycy przyjęli ją z powrotem. 

Skarbek niewątpliwie była agentką jakich mało. Jedną z pierwszych i nielicznych kobiet w tym „męskim” świecie. Odznaczała się odwagą, nawet brawurą. Była bohaterką, tyle że Brytyjczyków. Którzy zresztą podziękowali jej z właściwą sobie uprzejmością. Być może była „ulubionym szpiegiem Churchilla”, ale po demobilizacji w 1945 roku i odznaczeniu Orderem Imperium Brytyjskiego pozostawioną ją samą. 

Imała się w Anglii różnych prac, m.in. była pokojówką i stewardessą na statkach wycieczkowych. To właśnie tam poznała dwóch mężczyzn. Ten pierwszy, Ian Fleming, twórca serii o Jamesie Bondzie, uczynił jej postać nieśmiertelną. Ten drugi ją zabił: w 1952 roku Dennis Muldowney, także pracujący jako steward, po tym gdy Krystyna nie odwzajemniła jego uczuć, zamordował ją w hotelowym pokoju w South Kensington.

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart