Kibicom Podbeskidzia po pierwszych dwóch meczach nowego sezonu przypomina się koszmarna jesień zeszłego roku, gdy Górale kiepsko prezentowali się w rozgrywkach Betclic II Ligi. Analogii jest więcej.
Wczoraj Podbeskidzie zostało zawstydzone golem strzelonym przez Maksymiliana Hebla z połowy boiska. Mimo kiepskiej gry i utrzymującego się w 45 minucie wyniku 0:2, kibice mieli nadzieję, że w drugiej połowie zobaczą odmieniony zespół Górali, który powalczy co najmniej o remis. Złudzeń pozbawił ich jednak wspomniany Hebel, który w doliczonym czasie gry pierwszej połowy pokonał Konrada Forenca strzałem z połowy boiska.
Okazuje się, że Maksymilian Hebel nie po raz pierwszy w ten sposób pokonał Konrada Ferenca w meczu z Podbeskidziem. W zeszłym sezonie zawodnik ten występował w Resovii, z którą Górale spotkali się w Rzeszowie 13 października 2024, w ramach 13 kolejki Betclic II Ligi. W 24 minucie meczu Maksymilian Hebel pokonał Ferenca… podobnym uderzeniem z połowy boiska.
Po golu Hebla Resovia prowadziła 2:0 (pierwszą bramkę dla rzeszowian strzelił grający dziś w barwach TSP Maciej Górski), jednak w drugiej połowie Górale zagrali zdecydowanie lepiej i odwrócili losy spotkania wygrywając ostatecznie 3:2.