W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
BBlisko ludzi

Wszystkie dzieci są nasze. Oprócz tych z Os. Grunwaldzkiego

Wszystkie dzieci są nasze. Oprócz tych z Os. Grunwaldzkiego

Na Osiedlu Grunwaldzkim jest tylko jeden plac zabaw. Zamknięty. Do jego remontu nie poczuwa się ani samorząd ani wspólnoty lokatorskie.  

W połowie kwietnia jedyny plac zabaw na Os. Grunwaldzkim został zamknięty ze względu na zły stan urządzeń. Miały być remontowane, ale żadnych efektów nie widać. Za to teren zarasta chwastami i wysoka trawą. Mieszkańcy zwrócili się o pomoc do jednego z radnych, a ten zaalarmował Prezydenta Miasta.

W odpowiedzi na interpelację radnego Pawła Korzondkowskiego (PiS) zastępca prezydenta Przemysław Kamiński przyznał, że plac zabaw usytuowany jest na działce gminnej, będącej w zarządzie Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej (ZGM). Koszt remontu i przywrócenie go do eksploatacji wynosi około 60.000 zł. 

Dalszy ciąg stanowiska władz miasta jest dość kuriozalny. Otóż wiceprezydent stwierdza, że z  uwagi na fakt, że z powyższego placu zabaw korzystają wyłącznie mieszkańcy osiedla Grunwaldzkiego (tj. 33 wspólnoty mieszkaniowe), ZGM wystąpił do wspólnot mieszkaniowych na terenie osiedla z prośbą o udział w kosztach jego remontu, dając wspólnotom czas na zajęcie stanowiska do 31 lipca. 

Propozycja partycypacji w kosztach remontu placu zabaw przez wspólnoty mieszkaniowe, a ściśle rzecz biorąc przez właścicieli lokali prywatnych (koszt przypadający na lokale gminne poniósłby ZGM) wynika z tego, iż do Miasta należy jedynie 29% wszystkich lokali na osiedlu, natomiast ponosi koszty utrzymania całej jego infrastruktury (drogi, parkingi, chodniki, większość terenów zielonych), co oznacza wprost, że z przychodów z czynszów najemców lokali gminnych finansowane jest utrzymanie infrastruktury osiedlowej służącej głównie właścicielom lokali prywatnych. Tymczasem zdaniem Przemysława Kamińskiego w zabudowie osiedlowej zarządzanej przez spółdzielnie mieszkaniowe koszty te ponoszą wszyscy mieszkańcy.

Do wczoraj wypowiedział się zarząd tylko jednej z 33 wspólnot mieszkaniowych, wyrażając brak zainteresowania dalszym funkcjonowaniem placu zabaw i proponując przeznaczenie terenu placu zabaw na teren zielony z nasadzeniami i ławkami.

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart