W ostatnich latach gry planszowe podbiły serca Polaków. Od Bałtyku po Karpaty i od Odry po Bug wielu z nas spędza czas rzucając kostką i analizując karty. Z tej świetnej formy rozrywki, idealnej w dobie smartfonów i mediów społecznościowych rujnujących serdeczne międzyludzkie kontakty, korzystają także marketingowcy. W tym też duchu powstała gra Zbuduj Swoje Miasto.
Jak czytamy na opakowaniu, gra została zrealizowana na zlecenie Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej. Słowem: urzędnicy odpowiedzialni za promocję miasta wpadli na pomysł, ale planszówka jest dziełem Dark Rabbit, firmy z Bielska-Białej dobrze znanej na krajowym rynku producentów gier. Takie rozwiązanie należy uznać za celne i godne pochwały: urzędnicy nie podjęli się samodzielnego tworzenia gry, co wymaga ściśle określonych kompetencji oraz doświadczenia innego niż zdobywane w magistracie. Jednocześnie projekt zlecili firmie lokalnej.
Pudełko, skoro już jesteśmy przy tzw. unboxingu, prezentuje się schludnie i solidnie. Na opakowaniu zawarto podstawowe informacje, w tym duże, ładne zdjęcie centrum miasta oraz jego logo i wyraźny podpis. Już na pierwszy rzut oka widać więc, że mówimy o Bielsku-Białej. Od gry promującej miasto tego należałoby wymagać i to otrzymujemy.
Po otwarciu pudełka naszym oczom ukazuje się zestaw do gry zgody z tym, co napisano na opakowaniu. Docelowo rozgrywka powinna zająć nam do 30 minut, a bawić może się do 4 osób (najlepiej starszych niż 8 lat). Może być więc to gra rodzinna, ale teoretycznie raczej nie dla najmłodszych dzieci. Tyle instrukcja. Nam rozgrywka w 3 osoby zajęła nie więcej niż 20 minut (i była to pierwsza rozgrywka z zerkaniem do instrukcji), a udział dziecka młodszego niż 8 lat nie stanowił problemu (pociecha oczywiście wymagała wsparcia w rozgrywce, ale był to mile spędzony czas).
Zbuduj Swoje Miasto to planszówka kafelkowa, co oznacza, że w trakcie rozgrywki musimy układać „płytki”. Wskazuje na to zresztą tytuł gry oraz jej cel, o którym możemy przeczytać w instrukcji. Mamy bowiem zbudować miasto wedle swoich upodobań i możliwości (sportowcy powiedzieliby, że gra się tak, jak przeciwnik pozwala). Co ważne z perspektywy miasta i jego promocji oraz popularyzacji zabytków: dostępne w grze kafelki zawierają ilustracje i podpisy miejsc w Bielsku-Białej. Miejsc podzielonych kolorami na różne kategorie. Mogą to być więc zarówno zabytkowe świątynie (kategoria to raczej: budynki z wieżami), obiekty użyteczności publicznej czy architektura przemysłowa.