Świat się nie zatrzymał. Ale się podzielił. Na tych, którzy pakują walizki – i tych, którzy pakują jedynie nadzieję…
Wakacje w cieniu wojen to stan, w którym świat dzieli się na tych, którzy mogą wyłączyć telefon – i na tych, którzy trzymają go przy sercu, bo sygnał alarmu oznacza kolejne pięć sekund życia. Ktoś właśnie kupuje bilet na prom. Ktoś inny modli się, by prom dotarł na brzeg, zanim zatonie. Tu selfie z tarasu. Tam portret ostatni, zamazany, znaleziony w gruzach – pisze w dzisiejszym felietonie Marcin Stopka. To tekst głęboki i przejmujący, obok którego nie da się przejść obojętnie …
https://lubbie.pl/blogosfera/wakacje-w-cieniu-wojen-o-sloncu-ktore-nie-swieci-wszedzie-jednakowo