W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Chcą wiedzieć, kto kupuje gminne nieruchomości

Chcą wiedzieć, kto kupuje gminne nieruchomości

Jeden z radnych domaga się od Prezydenta Miasta publikowania danych osób, które nabywają gminne nieruchomości. Do tej pory miasto takich danych nie podaje i Prezydent zapowiada, że nie planuje zmian. 

Gmina Bielsko-Biała nie publikuje informacji o umowach sprzedaży, zamiany i dzierżawy nieruchomości gminnych, w tym danych osobowych osób, które te nieruchomości od miasta nabyły. Władze miasta twierdzą, że przyjęły taką praktykę z uwagi na brak podstawy prawnej, która nakładałaby taki obowiązek na samorząd. Jedynie w Biuletynie Informacji Publicznej publikowane są (przez co najmniej 7 dni) informacje o wyniku przetargu, w tym imię, nazwisko albo nazwa lub firma osoby ustalonej jako nabywca nieruchomości. 

Z takim podejściem nie zgadza się jeden z radnych. Roman Matyja (Klub Radnych Jarosława Klimaszewskiego) złożył w tej sprawie już dwie interpelacje. Uważa on, że podawanie do publicznej wiadomości imienia i nazwiska osoby, która zawarła z gminą umowę sprzedaży, dzierżawy czy zamiany nieruchomości, powinno być standardem. Przejrzystość jest zdaniem radnego jednym z filarów samorządności, a prawa obywateli w tym zakresie gwarantuje art. 61 Konstytucji RP oraz Ustawa o dostępie do informacji publicznej z 2001 r.

Radny Matyja argumentuje, że orzecznictwo sądów administracyjnych ogranicza ochronę danych osobowych do ochrony sfery prywatności, tymczasem transakcje handlowe z udziałem mienia publicznego nie mogą być traktowane jako prywatne. 

Prezydent Miasta poprzez swojego zastępcę, Przemysława Kamińskiego, odpowiedział radnemu, że nie przewiduje żadnych zmian w dotychczasowej praktyce udostępniania informacji w zakresie nieruchomości. Radny jednak nie daje za wygraną i złożył drugą interpelację, polemizując z odpowiedzią wiceprezydenta. Przywołał m.in. orzeczenia sądów administracyjnych, zgodnie z którymi dane osób uczestniczących w obrocie mieniem komunalnym stanowią informację publiczną. Podał także przykłady innych miast, które te dane publicznie podają, m.in. Krakowa, Gdańska i Poznania. Radny Matyja domaga się wdrożenia w Bielsku-Białej podobnych standardów. 

Stanowisko Prezydenta Miasta powinniśmy poznać jeszcze we wrześniu. 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart