W derbach Bielska-Białej, rozegranych w ramach obchodów 30-lecia TS Podbeskidzie, lepszy okazał się Rekord. Jego trenerem jest wychowanek Podbeskidzia.
W trenerskim pojedynku doświadczonego Krzysztofa Brede oraz pracującego od niedawna na szczeblu centralnym Dariusza Ruckiego lepszy okazał się ten drugi, prowadzący Rekord Bielsko-Biała. Jego drużyna w przekroju całego spotkania okazała się lepsza, prezentując większą dojrzałość taktyczną, umiejętnie zmieniając tempo gry i ustawienie w poszczególnych fazach gry.
Pikanterii derbowemu pojedynkowi dodawał fakt, że trener Rekordu jest… wychowankiem i byłym piłkarzem Podbeskidzia. Z juniorskiej drużyny Podbeskidzia w 2004 roku trafił do seniorów tego klubu i jako 20-latek w 20025 roku zadebiutował w meczu ówczesnej II ligi (odpowiednik dzisiejszej I ligi) w meczu z RKS Radomsko, wygranym przez bielszczan 3:0. W I drużynie Podbeskidzia nie rozegrał zbyt wielu spotkań, ale np. wystąpił od pierwszej do ostatniej minuty w pamiętnych barażach z Pelikanem Łowicz. Ostatnie występy w TSP grający jako stoper Rucki odnotował w maju 2007 roku. Wszedł na boisko w 69 minucie spotkania ligowego z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, by 11 minut później opuścić boisko po ujrzeniu dwóch żółtych, i w konsekwencji – czerwonej kartki.
Następny sezon Rucki spędził w Pniówku Pawłowice, potem przez kilka lat grał dla BKS Stal Bielsko-Biała, by w końcu wiosną 2013 roku związać się z Rekordem, najpierw jako piłkarz a teraz jako trener I drużyny klubu z Cygańskiego Lasu.
W drużynie Rekordu istotną rolę odgrywa również inny były piłkarz Podbeskidzia. Konrad Kareta spędził pięć sezonów w juniorskich i młodzieżowych drużynach TSP, m.in. grając w Młodej Ekstraklasie w sezonie 2012/2013. Potem w kolejnych sezonach grał dla „dwójki” TSP, awansował też do kadry pierwszej drużyny, ale nie dane mu było zadebiutować w rozgrywkach ligowych w barwach TSP. Po krótkiej przygodzie z BKS Stal w 2018 roku związał się z Rekordem, stając się w poprzednim roku jednym z twórców awansu na szczebel centralny.
(biel)