Szon-patrol: smutna historia czy histeria?
Szon-patrol widział tylko redaktor jednej z lokalnych gazet. Nie odnotowali tego zjawiska ani strażnicy miejscy ani streetworkerzy, pracujący z młodzieżą.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.