W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
BBlogosfera

Od kilku dni chodziła za mną pizza…

Od kilku dni chodziła za mną pizza…

Czy wiecie, że Bielsko-Biała stoi kebabem, sushi i właśnie pizzą? I można by wielce komentować, że mamy inne, świetne restauracje – tak to prawda – jednak ilość lokali wyżej wymienionych bije na łeb i szyję te inne, świetne restauracje. Dzisiejszy felieton poświęcić chcę owej pizzy. Kiedy zastanawiałam się nad tematem, mój przyjaciel powiedział mi „gadasz o tej pizzy od tygodnia, weź o tym napisz!” i to właśnie czynię.

W ostatnich latach na szczycie plasuje się pizza neapolitańska. W naszym mieście mamy kilka miejsc serwujących neapoletanę, które są świetne. Wiecie, że jest coś takiego jak
AVPN (Associazione Verace Pizza Napoletana)? Jest to Stowarzyszenie Prawdziwej Pizzy Neapolitańskiej. Są nawet specjalne wytyczne, które trzeba spełnić, żeby zostać certyfikowanym miejscem wypiekającym taką pizzę! Zamieszania sporo, a to „tylko”, albo aż, pizza.

Mamy też pizzerie, które są „od zawsze” na bielskiej mapie gastronomicznej. W takich miejscach dostaniemy „polską pizzę” – 50 różnych rodzajów składników, do tego sos czosnkowy, cola i oczywiście duża średnica pizzy. Czym większa tym lepsza! Niech rzuci kamieniem ten kto nigdy takiej nie próbował. 

A jaką ja zjadłam pizzę po tych kilku dniach? Zjadłam pizzę amerykańską, na grubym, drożdżowym cieście, z dużą ilością sera, kiepskiej jakości salami, tak mocno ociekającą tłuszczem, że nie mogłam domyć potem palców. I wiecie co? Było to warte wszystkiego, czuję się usatysfakcjonowana. Teraz można wrócić do zdrowych nawyków żywieniowych. Dopóki głód pizzowy nie powróci… 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart